Sorting
Source
Katalog księgozbioru
(2)
Form of Work
Książki
(2)
Proza
(2)
Status
unavailable
(1)
unknown
(1)
Branch
Wypożyczalnia
(2)
Author
Arden Edward
(1)
Ballard J. G. (1930-2009)
(1)
Burroughs William S. (1914-1997)
(1)
Michalik Gabriel (1974- )
(1)
Year
2010 - 2019
(2)
Time Period of Creation
1901-2000
(1)
1945-1989
(1)
2001-
(1)
Country
Poland
(2)
Language
Polish
(2)
Demographic Group
Literatura amerykańska
(1)
Subject
Aktorzy polscy
(1)
Alienacja
(1)
Homoseksualizm
(1)
Maklakiewicz, Zdzisław (1927-1977)
(1)
Miasta
(1)
Subject: time
1901-2000
(1)
1945-1989
(1)
Subject: place
Tanger (Maroko)
(1)
Genre/Form
Biografia
(1)
Film polski
(1)
Powieść amerykańska
(1)
Powieść psychologiczna
(1)
2 results Filter
Book
In basket
Ze wstępu J.G. Ballarda: „Nagi lunch” to uczta, której nigdy nie zapomnicie. Ta niezwykła powieść jest komediową apokalipsą, jazdą kolejką górską przez piekło, podróżą na najdziwniejszą z planet zamieszkaną przez najdziwniejszą z ras – ludzi. O arcydziełach literackich mówi się, że każde ich zdanie nosi piętno geniuszu; jest to szczególnie prawdziwe w odniesieniu do „Nagiego lunchu”. Od pierwszych słów zdajemy sobie sprawę, że znaleźliśmy się w wyjątkowym świecie – komicznym, paranoidalnym, wizjonerskim, delirycznym. Przed naszymi oczyma rozgrywają się dziwaczne, koszmarne sceny, pojawiają się obrazy egzotycznego, dekadenckiego miasta. Dopiero później rozumiemy, że to my jesteśmy jego mieszkańcami i że wszystko dzieje się na jawie. Na pierwszy rzut oka główne tematy „Nagiego lunchu”, ściśle ze sobą związane, to narkotyki i homoseksualizm, opisywany przez Burroughsa z wyjątkową otwartością. Stacje metra o wschodzie słońca, tanie hotele, drętwe oczekiwanie na kolejną dawkę heroiny i melancholijne, skazane na niepowodzenie próby znalezienia szczęścia w seksie stanowią elementy pejzażu, w którym toczyło się życie Burroughsa w latach pięćdziesiątych dwudziestego wieku, gdy mieszkał w Nowym Jorku, Meksyku i Tangerze. Pisarz uważa narkotyki za najwyższą formę towaru i traktuje uzależnienie jako część spisku potężnych sił rządzących światem – koncernów medialnych, zbiurokratyzowanych organizacji politycznych i handlowych, korporacji medycznych nastawionych na zysk. Ich celem jest doprowadzenie nas do całkowitego uzależnienia, przekształcenie w narkomanów, czemu towarzyszą kuszące miraże grzesznego seksu. Burroughs demaskuje spisek, zapraszając nas na lunch. Głównym daniem jest powieść, którą uważam za najważniejsze, najoryginalniejsze dzieło literatury amerykańskiej po drugiej wojnie światowej. „Nagi lunch” jest z jednej strony dawką narkotyku, dreszczem odczuwanym w mózgu, a z drugiej strony ponurą, odartą z sentymentalizmu prawdą o nas samych, o naszych złudzeniach i oszustwach. Przyprawę stanowi niezwykle pikantny humor. Spotkacie tu wiele komicznych postaci, wśród nich osławionego doktora Benwaya, najbardziej zdeprawowanego i czarującego lekarza w literaturze dwudziestego wieku. Większość współczesnych powieści ma mdły smak, lecz „Nagi lunch” dostarczy wam prawdziwej uczty.
This item is available in one branch. Expand information to see details.
Wypożyczalnia
O dostępność zapytaj w bibliotece: sygn. 82-3/-9 (1 egz.)
Book
In basket
Wniebowzięty : rzecz o Zdzisławie Maklakiewiczu i jego czasach / Gabriel Michalik. - Kraków : Wydawnictwo Vis-a-vis Etiuda, 2015. - 175, [1] strona, [24] strony tablic : ilustracje ; 21 cm.
To była rola! Epizodzik, ale jaki! Przez trzy minuty trzymałem publiczność za pysk. Wychodzę potem z teatru, zaczepia mnie facet. - Przepraszam pana bardzo, czy to pan mnie trzymał przez trzy minuty za pysk? - Tak, ja. - Pan pozwoli, że teraz ja pana potrzymam...Jak opowiedzieć o człowieku, który życie swoje świadomie i konsekwentnie tkał z legend i anegdot? - ...na szczęście miałem karabin. Oparłem się o ścianę i kilkoma seriami wykończyłem ze trzydziestu Niemców... - Zdzisiu, Zdzisiu, ale przecież ty wtedy miałeś kilkanaście lat. Jaki karabin?! Jaka ściana?! - protestował ktoś spośród słuchaczy opowieści o brawurowych wyczynach Maklaka podczas wojny. - Prawda - nie prawda. Nieważne! Ale powiedz, podobało ci się?Gdyby zmyślenie było konsekwentne, gdyby Maklak zawsze trzymał się jednej blagi, łatwiej byłoby odcedzić prawdę. Ale nie! Legendy stale ewoluowały. Strzępek rzeczywistości artysta brał na warsztat, tak jak rzeźbiarz bierze glinę. Lepił z niego coś, co miało czynić świat piękniejszym.
This item is available in one branch. Expand information to see details.
Wypożyczalnia
All copies are currently on loan: sygn. 791 (1 egz.)
The item has been added to the basket. If you don't know what the basket is for, click here for details.
Do not show it again